Gdyby polskie piosenki były markami wina produkowanymi przez UPADAJĄCĄ : ( firmę Ostrowin

Ostrzegam: To najprawdopodobniej nie tylko najgłupszy wpis, jaki opublikowano na tym blogu, ale też najbardziej debilny tekst mojego autorstwa w ogóle. Strzeżcie się!

Firma Ostrowin upada. Wydawać by się mogło, że podmiot, który produkuje i sprzedaje takie smakołyki jak "wino marki wino", "Leśny Dzban" lub nieśmiertelny "Komandos" nie może upaść. Ba, że taka firma powinna być wręcz wielką międzynarodową korporacją, eksportującą swoje wyroby do wszystkich krajów świata. Nawet do Francji, Włoch i krajów, w których alkoholu się nie pija (choć w takie nie wierzę). Z drugiej strony, trudno mi sobie wyobrazić, żeby w jakimkolwiek innym kraju tanie wina, które jak wiadomo są dobre, gdyż są dobre i tanie, sprzedawały się lepiej niż w Polsce. Trudno mi sobie wyobrazić powody, dla których taki gracz na rynku winiarskim jak Ostrowin upada. Na rynku bardzo dochodowym dodajmy - wystarczy popatrzeć, co takiego ze sobą wynoszą z Żabki smutni, bezdomni i zarośnięci panowie w sile wieku oraz radosna, wrzeszcząca i roztańczona młodzież. Produkować tanie wina i nie osiągać zysku?! Pachnie mi tu albo niezłym szwindlem, albo koszmarnie złym zarządzaniem.

W każdym razie konanie Ostrowina odbiło się szerokim echem w sieci. Na Facebooku nie brakuje grup zrzeszających fanów wyskokowych trunków tejże korporacji bądź płaczących za tragicznie uśmierconym "Komandosem". Na Widelcu powstał nawet "Ostrowina pamięci żałobny rapsod" - Norwid przekręca się w grobie. Nie mogę być gorszy i przygotowałem zestawienie oparte na tradycyjnej już dla tego bloga formule:

Wino | [winka.net]
"Wspaniałe!"


Wino marki "Wino". Peerelowska klasyka. Jak Maryla Rodowicz. Nic tylko wsiąść do pociągu, byle jakiego, nie dbać o bilet, ale zadbać o bagaż. Płynny. Wyskokowy. Winny. Dobry i tani.

F16 Extra-Energy | [winka.net]
"To wino istnieje po to, aby opowiadać kumplom co się piło w weekend."


Efekty zmieszania napoju winopodobnego z energy drinkiem mogą być zaskakujące. Podobnie sprawa ma się z miksem doświadczonej aktorki, starej melodii i bon-motami Roberta Burneiki. Nie do końca polska piosenka, wybaczcie.

Żubr | [winka.net]
"2 wypiłem i był ogar"


Żubry żyją w lesie wokół drewnianych drzew i jedzą jagody.

Baryła Leśna | [winka.net]
"Miły posmak aroniowo-porzeczkowy. Idealna do grilla."


Szczerze mówiąc, miało być tu coś innego, ale że po wpisaniu "Baryła" w YouTubie wyskoczyło mi właśnie takie coś, to nie mogłem się powstrzymać. Magia, po prostu magia! Propsy dla tych, co obejrzą całość.

Platon Czerwony [winka.net]
"Smak liceum."


"Platon Czerwony" może kojarzyć się z filmem "Pieniądze to nie wszystko" Juliusza Machulskiego, w którym Marek Kondrat rozkręcał "small biznes" na wsi. Produkcja wina "Platan" ("Platyn"?). A że podśpiewywali w tle bracia Golcowie, to powyżej macie "Słodycze". Pamiętajcie jednak, że "Ani Pepsi, ani Cola nie zastąpią Wam jabola!!!", więc i zwykłe słodycze tanim winom rady nie dadzą!

Komandos Zielony | [winka.net]
"Komandos jest bardzo dobry i niedrogi."


Legenda Żabek, podwórek, plenerów i domówek. Wino nad winami. Lider w klasyfikacji wszystkich jaboli wszechświata. Obiekt kultu, pożądania i wspomnień. 750 ml i 10% alkoholu za ok. 6 zł (kiedyś za piątaka). Z uwagi na to wino "bycie komandosem" nabrało całkiem nowego znaczenia. Tak klasyczny wytwór winopodobny można przyrównać tylko do klasycznej piosenki winozachęcającej. Do jabolowego hymnu.

Kokosowa nuta | [winka.net]
"Bounty ze spirytusem."


Egzotyczna osobliwość wśród win. Egzotyczna osobliwość wśród... No właśnie czego? Nazwanie twórczości Tercetu Egzotycznego muzyką nawet przez gardło mi nie przejdzie. Niemniej, "Conga, Bonga i Cabasa" brzmi niemal identycznie co "Kokosowa nuta", "Bounty ze spirytusem" lub "Rafaello-mózgojeb".

Leśny Dzban | [winka.net]
"Top 1 w moim mieście."


Jeśli "Komandos Zielony" to król imprez, to "Leśny Dzban" jest księciem. Księciem, któremu przyda się towarzystwo kubków, bo z woreczka ciężko się pije. O popularności "Leśnego Dzbana" może świadczyć moja ostatnia wizyta w Żabce - klient przede mną skupował zapas tego trunku. Pewnie usłyszał o rychłym upadku Ostrowina i postanowił się zabezpieczyć. Jeśli "Jabol Punk" to "Mazurek Dąbrowskiego" wśród piosenek jabolowych, to "Jabolowe ofiary" to "Rota".

Siewiernoje Igristoje | [winka.net]
"Cały mój akademik to pije."


Winopodobny napój musujący, tzw. "ruski szampan". Czyli Nowy Rok. Albo wesele. A jak wesele to i "Biały Miś". Całe szczęście, odmian "ruskiego szampana" na sklepowych półkach nie brakuje. "Biały Miś" będzie miał wciąż godne towarzystwo.

Patyk | [winka.net]
"Niesamowite barwniki E150d i E122 nadają wyrazistą czerwień przechodzącą w bordowy wpasowujący się w paletę kolorów chromatycznych. "


Też nie kumam.

Manciano Rosso | [winka.net]
"Na chwilę obecną recenzji brak."


Ubranie czegoś w ładne auslanderskie szaty wcale nie oznacza, że od razu będzie się miało do czynienia z czymś ładnym i *zachodnim*, a więc z czymś nowoczesnym, na wysokim poziomie. Wiedzą to konsumenci wina "Manciano Rosso". Wie to też miliony Polaków, którzy dopingowali i wysyłali SMS-y na *międzynarodowy przebój* "Keine Grenzen" w wykonaniu czerwonowłosego Michała i reszty, tj. Tych Dwoje.

Granat Czerwony | [winka.net]
"Po powąchaniu, sam się pcha do ust i trudno go oderwać."


Granat to wojna, Czerwoni na wojnie to Sowieci, Bolszewicy. Kryj się, kryj! Przed Sowietami i skutkami "Granata Czerwonego".

Komandos Czerwony [winka.net]
"To nie ma smakować - to ma sponiewierać!"


Mniej znany i mniej lubiany brat Pana Legendy (z tej okazji - gorsza, moim zdaniem, wersja "Jabol Punk"). - Zielonego Komandosa poproszę. - Nie ma? No to Czerwony. Taki zwyczaj. Niedługo będzie trzeba zmienić stare nawyki. Też macie wrażenie, że Żabki mogą zbankrutować? Nie będzie Zielonych, nie będzie Czerwonych, nie będzie niczego! Jeden z nielicznych żabkowych exclusive'ów poszedł się jebać.

One Comment

  • Anonimowy
    1 lutego 2011 10:45 | Permalink

    lubię to, zaczęłam przez Ciebie wałkować Kazika i zachciało mi się wina o 11 rano,brawo !

  • Leave a Reply