Kazik - Spalam się na kasecie i na żywo, ale w studio

Skoro można na żywo relacjonować mecze piłkarskie, skoro można na żywo relacjonować obalanie dwóch butelek napoju winopodobnego Komandos, to równie dobrze można na żywo relacjonować słuchanie płyt. Ale żeby było śmieszniej nie płyty w sensie kompakty, tylko materiał muzyczny zamieszczony na kasetach magnetofonowych. Przyznam, pomysł trochę debilny. A że wszystkie pomysły debilne trafiają do mnie w oka mgnieniu, postaram się ten najnowszy zrealizować.

Przyznam jednak, że nie jestem jeszcze w 100% pewien swych niektórych supermocy. Nie wiem, czy na tyle sypie żartami, skojarzeniami i tak dalej, żeby relacje na żywo były ciekawe i chciało się je śledzić na bieżąco. Dlatego też, przynajmniej pierwsza relacja na żywo zostanie zrealizowana jak płyta "Na żywo, ale w studio" KNŻ, czyli z relacji na żywo zostanie mniej więcej sama relacja, bez "na żywo". Jeśli będę zadowolony z tego, co tu powstanie, to być może kiedyś, w odległej przyszłości powstanie relacja na żywo z krwi i kości.

To koniec wstępnego marudzenia. Relacja w rozwinięciu, czytać należy od końca.

14:40 Aha, od jutra przez cały tydzień (nie wiem jeszcze jak w weekend) tydzień z Kazikiem Na Żywo, bo w piątek odbędzie się koncert zespołu w gorzowskim Miejskim Centrum Kultury. Prawdopodobnie nigdy wcześniej i prawdopodobnie nigdy później KNŻ w Gorzowie nie grał / nie zagra. Trzeba to jakoś uczcić, więc przygotowałem kilka mniej lub bardziej ciekawych i zabawnych wpisów. Do przeczytania!

14:39 Skończyło się "Nie mogę istnieć...", skończyło się "Spalam się". Dzięki za relację, jeśli się spodobała, to - jak mówiłem, kiedyś się jeszcze one pojawią.

14:38 I nie wiem gdzie bezbarwniej - w domu, czy w szkole? - I spróbujcie mi powiedzieć, że to nie jest prawdziwe. I tu, i tu nudno jak na stacji przesiadkowej w Krzyżu, w chwili gdy oczekuje się na opóźniony o 300 min pociąg.

14:37 Leżę w łóżku w piżamie i dłubię w nosie - to jedno co mi odprężenie przynosi - jak mówiłem, życie nastolatka w Myśliborzu.

14:36 Rusz głową mi mówią, a mi się nie chce nawet ruszyć nogą - coś jak poniedziałek rano.

14:34 Ciekaw jestem co będzie na obiad, co by nie było, to i tak nie mam wyjścia - 100% prawda. Czuję zapachy z kuchni. Będzie dobry obiadek, ale przecież: co by nie było, to i tak nie mam wyjścia. I tak zjem, bo żołądek sam się nie napełni.

14:33 Walkman szaleje. Raz ciszej, raz głośniej. Ale gra, to najważniejsze.

14:31 Ten numer równie dobrze mógłby się nazywać "Życie nastolatka z Myśliborza". Nie wiecie, co to Myślibórz? Takie miasteczko, dość małe miasteczko, w którym drzewiej mieszkałem. Z którego, całe szczęście, dość szybko się wyniosłem. Parę lat temu w jakimś tygodniku był artykuł o Myśliborzu. Umierające miasto bez perspektyw - coś jak to, w którym żyje bohater "Nie mogę istnieć...".

14:30 No i moje ulubione "Nie mogę istnieć bez narzekania". Ostatnie 7 min ze "Spalam się".

14:29 Eksperyment wykonany, lecz niestety nieudany | Już umiera ta kraina, tego nikt już nie powstrzyma - Kazik wydaje jednoznaczną opinię. Tylko, czy to jest opinia jego, czy grupy społecznej rozczarowanej transformacją?

14:27 Stary człowiek w barze mlecznym je kartofle z ogórkami, całe życie tyrał w hucie a do huty dopłacali. Cała jego ciężka praca, wszystko było chuja warte, gdyby leżał całe życie, mniejszą czyniłby on stratę - i co z takimi sierotami komunizmu zrobić? Przecież nie dopłacą do huty.

14:25 Kto nie cierpiał za komuny, teraz jest po prostu nikim! - a to pogląd części prawicowych polityków. W szczególności tej części wrzeszczącej, wyzywającej i opłakującej.

14:24 Obraz współczesnej, dla początku lat 90., Polski właściwie aktualny jest także w 2011 roku. Coście skurwysyny uczynili z tą krainą? - to pytanie zadałaby spora część społeczeństwa każdej ekipie rządzącej od '89 roku.

14:23 "Jeszcze Polska..." nie zginęła? Na pewno?

14:21 A Jeruzalem spłonie, spłonie za grzechy swoje, lecz nie martw się i tak, wrócisz tu za 70 lat - coś świta. Powoli. Dalej jednak nie mam za bardzo pojęcia, do jakiego wydarzenia historycznego / mitycznego / religijnego "Oblężenie" się odnosi. Pomożecie? - Pomożemy!!! - krzyknęli pijący piwo, oglądający pornografię i komentujący blog Jarosława Kaczyńskiego Internauci.

14:20 "Oblężenie". Ciekawy, być może najbardziej niedoceniony utwór z całej płyty. O czym mówi? Nie wiem, do dziś nie rozszyfrowałem. Coś o Jahwe, mówiącym, co czynić: Nie bronić, nie bronić, wyjść i się poddać!!!.

14:19 Co by nie mówić, "Spalam się" znacznie ciekawiej, lepiej i pełniej brzmi w hardrockowej wersji Kazika Na Żywo. Szczególnie tej koncertowej, z "Występu".

14:18 Okazało, że dzieje się to z wszystkim chłopcami, my bierzemy Cię w wannach albo pod kołdrami - pół szkoły nagrzana na nauczycielkę angielskiego. Ciekawe, prawda? Znacie takie przypadki osobiście? Piszcie maile i smski, spotkamy się w "Rozmowach w toku".

14:17 Oni patrzą za Tobą, lecz nigdy Tobie w oczy, oprócz mnie jednego, najbardziej nagrzanego - Kazik to sam seks, uosobienie męskości i większy kobieciarz od Mesa, wiadomo.

14:16 Papaparadudu... - czyli "Temat..." się wreszcie skończył, gra "Spalam się".

14:14 Powiedzieli, że dla nich się pracuje do końca, a czy koniec będzie dobry to już inna historia - trochę ciary. Przynajmniej bywały wtedy, gdy się słuchało za młodu, na tylnym siedzeniu. Teraz to potulna bajeczka przy brudzie serwowanym przez Piha.

14:12 Przyznam się bez bicia, że to jedna z tych mniej lubianych przeze mnie piosenek ze "Spalam się". Trochę przydługa, zbyt monotonna, mniej błyskotliwa niż "Nie mogę istnieć...". Poza tym, słuchanie tego na "tylnym siedzeniu" było dość dwuznaczne i przerażające. Zawsze zastanawiałem się, co by się stało, gdyby tata-kierowca zgubiłby swój bagaż, siedzący na tylnym siedzeniu (ale legalny, bez żadnych insynuacji!).

14:11 Przy okazji poprzedniego wpisu o "Spalam się" pisałem, że pierwszym storytellingiem w historii polskiego rapu było "Nie mogę istnieć bez narzekania". Błąd, bo "Temat z filmu..." to również jak najbardziej storytelling. Czyli nie jeden pierwszy polski storytelling, a dwa. Też dobrze.

14:10 Dobra, wszystko gra.

14:09 Przewróciłem i pojawił się mały psikus. Kasetę było trzeba trochę cofnąć, bo "Temat z filmu >>Bagaż nielegalny<<" już trwał sobie w najlepsze.

14:08
Swoją drogą, nowsze walkmany posiadały opcję samoistnego "przewracania" kaset. Gdy jedna strona się kończyła, automatycznie zaczynała grać następna. Obecnie słucham - na całe szczęście - na walkmanie bez tej możliwości, dzięki czemu mogę oddać się swojemu ulubionemu rytuałowi.

14:07 Czas przewrócić kasetę na drugą stronę. Takie hece wprawdzie oferują jeszcze płyty winylowe, ale przewracanie czarnych płyt na drugą stronę to całkowicie inna forma mistycyzmu. Naprawdę.

14:06 Okej, wróciłem.

14:04 Pójdę jeszcze za potrzebą i ruszamy z koksem. Znaczy, ze stroną B.

14:03 Szczególnie interesująco prezentuje się ta ostatnia okładka. Dwie pierwsze mają jednak coś wspólnego ze sobą i z posiadaną przeze mnie wersją. Ta ostatnia to jakieś absolutne ekstremum, radosna wariacja wesołego pirata, pływającego pod tęczową banderą.

14:01 Żeby nie być gołosłownym, kilka znalezionych w sieci przykładów pirackich (lub nie; dziś w sumie ciężko stwierdzić, która kaseta to pirat, a która nie): pierwszy, drugi i trzeci.

14:00 Pirackich wersji "Spalam się" było ponoć od groma. Sam Kazik w jednym z wywiadów mówił, że większość egzemplarzy na rynku to były egzemplarze pirackie. Ba, niektóre z tych pirackich kopii wypuszczał sam wydawca. Mój wydawca jest złodziejem.

13:59 Taką okładkę ma moje wydanie kasetowe. Nie wiem, czy to jest wydanie oryginalne, gdyż brak tu jakichkolwiek hologramów, a sama kaseta nie jest niczym przyozdobiona. Czysta, przezroczysta kaseta. Biorąc pod uwagę jakość dźwięku, jest to jak najbardziej wydanie pirackie, ale że prawdopodobnie wszystkie polskie kasety w tamtym okresie nie były synonimem wysokiej jakości dźwięku, to wcale tak być nie musi.

13:58 Zanim przejdę do strony B chwila odpoczynku. Chwilę oddechu spożytkuję na kilka ciekawostek, składających się na jedną wielką ciekawostkę. Rozumiecie? Nie? No bo to tekst debilny, zapomnieliście?

13:57 Ok, strona A pękła.

13:54 Piękny protest song z tej "Świadomości". Chyba najpiękniejszy polski protest song jaki znam. I w 100% prawdziwy, a o to chyba w protest songach chodzi, czyż nie?

13:53 Jedna rewolucja niszczy drugą rewolucją. Zrozum! To tylko walka instytucji. W imię tej walki co pewien czas ponury ruszają na podboje armie kute w zbroje. Tysiące lat temu zaczęło się oszustwo, wielu uwierzyło i się zaprzedało. A świadomość Twoja niech będzie w Tobie - silna i pewna nieoparta na krzywdzie.

13:52 Politycy, politycy na górach grzechu podają swoje ręce w fałszywym uśmiechu.

13:51 Prawda jest taka tłumy często są krwi w imię miłości pokoju i wolności.

13:50 Ludzie są wolnymi. Co to za hasło? To jest oszustwo. W imię tej idei co pewien czas ponury ruszają na podboje armie kute w zbroje.

13:49 "Świadomość". Najbardziej refleksyjny utwór z płyty. Bez wątpienia.

13:48 Ta wojna nie jest Boża, to wojna o ropę blisko morza - ale że kiedy? W '90 czy 2003? I pamiętaj, Bóg zawsze jest z nami / Tak jest teraz, tak i przed wiekami - no jakżeby inaczej, Bóg po stronie słusznej, a słuszna strona naszą jest. On Ci pomoże, walcz w imię Boże, giń w imię Boże, Bóg zawsze jest z nami!

13:47 Witaj żołnierzu, jestem Twoim karabinem - prawie jak książka napisana z punktu widzenia psa.

13:46 "Bagdad". Swego czasu moja ulubiona piosenka ze "Spalam się". Może przez ten orientalny bit?

13:45 O, jakieś dodatkowe basy włączyłem. Brzmi lepiej. Radujmy się!!!

13:44 Skoro kampania wyborcza w roku '90 była tak brutalna, to do jakich porównań Kazik musiałby uciec, żeby wiernie zobrazować bój o prezydenturę i parlament w 2005 roku?

13:43 Dzisiaj w pierwszym pojedynku będą walczyć na arenie katolik z elektrykiem - no to kampania wyborcza ruszyła.

13:42 Byliście kiedyś w cyrku? Jeśli nie, to teraz jesteście. "Cyrk". Z zapaśnikami.

13:40 Nigdy w wojsku nie byłem i - miejmy nadzieję - nie będę, ale coś mi się wydaje, że Kazik, który też chyba w woju nie spędził ani godziny, z opisem realiów polskiego wojska nie myli się ani na jotę. Będzie bicie pasami, fala rządzi kotami.

13:39 A Ty oddaj krajowi, to co mu się należy! - dobrze, że obecnie należy mu się już tylko w czasie wojny. Bardzo dobrze.

13:38 "Piosenka trepa". Gdy byłem małym chłopcem, to chciałem być żołnierzem - nigdy, przenigdy. I 30 lat minęło, a ja dalej w to wierzę - ['].

13:35 Ja wiem, że czasem są upadki i wzloty / Dziewczyny to nic więcej jak tylko kłopoty - Dziś może dziewczyny nie są już głupie, może już warto się z nimi zadawać, ale refren nie stracił na aktualności. ;-)

13:34 Okej, lecą "Dziewczyny". Kiedy słuchałem tego pierwszy raz, uważałem, że dziewczyny są głupie i nie warto się z nimi zadawać.

13:32 Nowy konflikt światowy - wojna w Libanie / Nowy konflikt światowy - krew w Afganistanie - kolejny rok, a Liban (a teraz i Libia) płonie, w Afganistanie jak było, tak jest. W przeciągu kilkunastu lat świat się niby zmienił, a niby nie. Wciąż to samo, w tych samych miejscach świata.

13:31 Nowi bohaterowie: Schwarzenegger i Norris... Ciekawe, czy Staszewski już wtedy wiedział, że za kilkanaście lat pierwszy z panów zostanie gubernatorem Kalifornii, a drugi stanie się obiektem żartów w całej Polsce?

13:30 Miałem przez chwilę obawy, że to nie poprzedni walkman był do dupy, a wysłużona kaseta leniła się trochę i kręciła się wolniej. Na całe szczęście wszystko jest ok, Kazik śpiewa (recytuje?) swoim normalnym, jak na początki lat 90, głosem.

13:29 Zanim usłyszałem pierwszy takt utworu "Nowy konflikt światowy" minęła minuta. Pięknie.

13:28 Okej, chyba się przewinęło. Zaczynam słuchać.

13:27 Przewijanie trwa. Szum przewijającej się kasety zaraz zmasakruje moje czułe bębenki.

13:26 Kaseta wciąż się przewija. Tym razem chyba w dobrą stronę.

13:25 Okazało się, że przewinąłem w złą stronę. Wypadłem z wprawy.

13:24 Przewijanie. Tego mi brakowało. Słuchając płyt, można tylko zmieniać kolejne kawałki. A tu trzeba przewijać. Przód, tył. Przód, tył.

13:20 W końcu znajomy podrzucił walkman Panasonica. Tak, ten zamieszczony powyżej. Gra. I to pięknie. No, może nie tyle pięknie, co jak zwyczajny walkman. Czyli beznadziejnie, porównując do znacznie czystszego, mniej zaszumionego brzmienia płyty kompaktowej.

13:17 Pierw w moich łapach wylądował walkman firmy AIWA. Krótko mówiąc, nie działał. Potem trafił do mnie taki oto przenośny odtwarzacz kasetowy. Wyglądał dokładnie tak jak na obrazku, tyle że posiadał niemieckie napisy. Zamiast "volume" osobliwe "Lautstärke". Ta wodoszczelna kobyła grała. W zwolnionym tempie. I na jedną słuchawkę, niezależnie od tego, jakie się podłączyło.

13:15 Zanim to jednak uczynię, warto prześledzić katorżniczą drogę jaką przeszedłem, żeby takie ustrojstwo jak kaseta w ogóle uruchomić. Przenośnych odtwarzaczy kaset w moim domu bowiem od dłuższego czasu już nie ma, mimo że kiedyś posiadał je właściwie każdy członek rodziny. Może nie tyle posiadał, co na każdego członka rodziny przypadał 1 walkman. Tak, pies i papuga to również członkowie rodziny.

13:11 "Spalam się" to pierwszy solowy album Kazika. Tuż po jego wydaniu okrzyknięto go "Pierwszym Raperem Rzeczpospolitej". Są tu pierwsze hip-hopowe storytellingi i pierwsze hip-hopowe protest songi. O ile można jeszcze przełknąć to, że to rap, o tyle ciężko już znaleźć tu jakieś inne powiązania z hip-hopem jako kulturą. Nic mnie to jednak nie obchodzi, zabieram się do słuchania.

7 Comments

  • Anonimowy
    27 lutego 2011 20:01 | Permalink

    zajebiste

  • Anonimowy
    7 marca 2013 05:39 | Permalink

    Ahaa, its plеasant discuѕsion about thіѕ
    post heге at this weblοg, I hаνe read
    all that, so at this time me аlso сοmmenting here.


    my site ... payday loans

  • Anonimowy
    28 marca 2013 15:38 | Permalink

    Excellent blog here! Also уouг web site loads up
    very fast! Whаt host aгe you using? Can I get youг affiliate lіnk to your hoѕt?
    I wish my website loadеd up as fаst as yours lol

    Alsο vіsit my weblog: payday loans

  • Anonimowy
    16 kwietnia 2013 19:32 | Permalink

    Wow, аwesome blog laуout! Ηow long haѵe you been bloggіng for?

    уоu madе blοgging look easy. The
    оverall loοk of your website iѕ
    fantаstiс, as well аs thе content!

    Here іs my web-site ... payday loans uk

  • Anonimowy
    13 maja 2013 21:27 | Permalink

    I am really impressed with уour writіng skills
    as ωell as with the layout on your blog. Is thiѕ a paіd
    theme οг did you moԁify it yourself? Either wау keep up the nice quality
    wгiting, it's rare to see a nice blog like this one these days.

    my web blog Same Day Payday Loans

  • Anonimowy
    16 maja 2013 00:24 | Permalink

    I waѕ recommendeԁ this blog bу my cоusin.

    I'm not sure whether this post is written by him as no one else know such detailed about my difficulty. You are incredible! Thanks!

    Look into my website ... fast payday loans

  • Anonimowy
    20 maja 2013 05:35 | Permalink

    Asking questions are really plеasant thing if you are not undеrstanding something totallу,
    however this aгticlе gіves fastidious
    understanding evеn.

    Herе is my site - quick loans

  • Leave a Reply