Litoslav

Dziś i jutro w Gorzowie panuje reggae. W tym roku Reggae nad Wartą będzie mocno okrojone, gdyż wciąż trwa remont amfiteatru - imprezę trzeba było przenieść do Parku Słowiańskiego (tj. do miejsca, w którym odbywały się Dni Gorzowa), co z kolei spowodowało, że musiała stać się ona darmowa. Biletów nie ma, nie ma też wielkich gwiazd i wielu wykonawców. Masakrycznej nudy też chyba nie będzie, co można wywnioskować choćby z tych 3 utworów:

1. Abradab + Marika - Szukam cię pod swój rytm
Dab to chyba największa gwiazda pierwszego dnia festiwalu. To co, że raper, że dużo bardziej związany ze sceną hip-hopową. Parę flirtów z reggae w swojej karierze miał, więc jego zaproszenie na Reggae nad Wartą potrafię zrozumieć. "Szukam cię pod swój rytm" to - moim zdaniem - najlepszy numer z ostatniej płyty Abradaba, "Ostatni poziom kontroli". Mam nadzieję, że dzisiaj Dab o nim nie zapomni. Swoją drogą, byłbym wniebowzięty, gdyby namówił do wspólnego występu Marikę... Realne? Cóż, chyba niestety nie...

2. Jamal - Słowo
Jamal na Reggae nad Wartą gra raz na 2 lata, gorzowskiej publiczności jest więc doskonale znany. Wydaję mi się, że zespół da najważniejszy występ drugiego dnia. Pierwsza płyta Jamala - jak dla mnie - kilka razy lepsza od nudnego, zbyt dancehallowego albumu sprzed 2 lat. "Słowo" to kapitalny numer i nie wyobrażam sobie, żeby mogło go jutro zabraknąć.

3. Dubska i Gera Morales - Blues (Сонетный блюз)
Dzisiaj na scenie pojawi się też DUBSKA, niestety raczej bez Gery Moralesa z Jah Division, choć wciąż się łudzę, że i on zaśpiewa. 2 lata temu polska formacja zagrała wraz z rosyjskim wokalistą i był to zdecydowanie najlepszy koncert RnW 2008. Usłyszeć jeszcze raz "Blues" na żywo? Byłoby fajnie.

W tym wszystkim jest jednak mały szkopuł. Pada. I to mocno. I ma padać aż do niedzieli (ponoć). W grę wchodzą 2 scenariusze: imprezę odwołają albo odbędzie się ona normalnie, lecz - przez pogodę - okaże się ona sporym niewypałem. Cóż, posłuchajcie sobie tych 3 utworów (Dubska z Gerą Moralesem tu), najwyżej Reggae nad Wartą zrobi sobie w domu każdy z nas... ;-)