Koty też posiadają gust muzyczny. Serio:
Seether – Remedy
Dla mnie stosunkowo świeże odkrycie, zaraziłem się tym na wymianie w Anglii. Słysząc to pierwszy raz byłem przekonany, że to Nickelback a tu – niespodzianka.
Dan Le Sac Vs Scroobius Pip - The Beat That My Heart Skipped
Też “świeży nabytek” – wpadło mi w ucho podczas przeglądania http://lsd.lidel.org (ostrzegam, nie oglądać pod wpływem alkoholu!) i wypaść nie chce (:
The Hives - It Won't Be Long
Ta piosenka nierozłącznie kojarzy mi się z Heineken Open'er Festival, czyli najbardziej muzycznymi 4 dniami roku (jak dla mnie). Chyba już na zawsze pozostanie dla mnie hymnem festiwalu i będzie przywoływać same miłe wspomnienia, robiąc zarazem apetyt na kolejny rok. Dodatkowo – wokalista aż promieniuje energią!!!
Piotr Bukartyk – Kobiety Jak Te Kwiaty
Gdy pierwszy raz słuchałem płytę "Z Czwartku Na Piątek" prawdziwość tej piosenki dosłownie zwaliła mnie z nóg – sami oceńcie!
Kings Of Leon – Sex On Fire
Najukochańsza piosenka jeszcze do niedawna mojego ulubionego zespołu – to oni wyciągnęli mnie na pierwszego Open'era i rozkochali we wszystkich swoich płytach (niestety, poza najświeższą).
Kasabian – Underdog
Od 0:04 ciarki na plecach – takie wrażenia słuchowe wywołuje na mnie chyba tylko ta piosenka Kasabian – inne ich utwory lubię, ale nie szaleję za nimi. Nie cierpię za to maniery wokalisty a'la "Jestem Zajebisty!".
Gorillaz – Feel Good Inc.
Bezwzględnie ulubiona piosenka z repertuaru Gorillaz – kojarzy mi się z bajkowym teledyskiem i za każdym razem aż kusi do śpiewania (nie chcecie tego, uwierzcie mi).
Disturbed – Land Of Confusion
Słucha mi się chyba nawet lepiej niż Philla Collinsa! Dodali piosence charakteru, energii, życia. Poza tym teledysk - cudeńko!
Procol Harum – A Whiter Shade Of Pale
Po obejrzeniu filmu "The Boat That Rocked" uświadomiłem sobie jak bardzo tę piosenkę lubię! W sumie nawet nie wiem, dlaczego... ;-)
Cypress Hill – Get It Anyway
Nierozłącznie kojarzy mi się z wakacjami, uwielbiam każdą część tej piosenki, od wokalu po gitarę, od intra po refren!
Taka muzyka jak na tej liście rzadko gości na łamach tego bloga. Kapela brzmiąca jak Nickelback. Dan Le Sac vs Scroobius Pip, które proposuję szczerze. Hymn Open'era? Bardzo dobrze, 3+. Bukartyk mnie rozbawił, przezajebisty utwór. Szału na Kings of Leon nie rozumiem - "Sex on Fire" to piosnka jakich wiele. To samo tyczy się Kasabian. Gorillaz - wiadomo. Pisałem już w przypadku Budiego. Moc x10000000000. Disturbed muzycznie mnie nie urzekło, ale rozwaliło na łopaty mega klipem. Procol Harum - klasyka, kto nie lubi ten trzyma z Jacą. No i Cypress Hill - fajne, naprawdę.
Gary na trzy
21 godzin temu
6 Comments
Panie, jesteś Pan zajebisty. Dałeś Pan 3 kawałki które bezwzględnie sam bym wrzucił do swojego "gustoprześwietlacza" (Piotr Bukartyk – Kobiety Jak Te Kwiaty, Kasabian – Underdog, Kings Of Leon – Sex On Fire), tym samym pozbawił mnie Pan jakże zajebistego dylematu co do wyboru kawałków! Kocham Pana Panie Kocie.
Danon!
A tak na marginesie reszta też zajebista...
Procol Harum - klasyka, kto nie lubi ten trzyma z Jacą. - tak prowokujesz, żeby zwiększyć liczbę komentarzy?
Nice response in return of this query with firm arguments and
telling the whole thing regarding that. czytaj dalej, http://www.
einarsdottir.com/guestbook/index.php
Hi there! Quick question that's totally off topic. Do you know how to make your site mobile friendly? My blog looks weird when browsing from my iphone4. I'm trying
to find a template or plugin that might be
able to correct this problem. If you have any suggestions, please share.
Many thanks!
My web blog; Visit posters website
whoah this blog is excellent i really like studying your posts.
Stay up the good work! You understand, lots of individuals are looking around
for this information, you could help them greatly.
konta firmowe (www.compressionleasing.com)