Człowiek XX i XXI wieku jako buntownik i indywdualista

Poniżej publikuję swoją prezentację maturalną - specjalnie dla Górka, który był bardzo zainteresowany tym, jak, omawiając temat zawarty w tytule wpisu, wykorzystałem utwory Kultu i Afro Kolektywu. Oczywiście na maturze to wszystko się mówi, leci z głowy, można się jedynie posiłkować planem ramowym i cytatami - napisanie wszystkiego ciągiem pomogło mi jednak w przygotowaniach. Nie jest to jakaś strasznie wnikliwa analiza, czuję i wiem, że można byłoby to zrobić dokładniej, lepiej, z większą dbałością o szczegóły. Wynik - 100% - świadczy chyba jednak o tym, że skumałem o co w całej tej ustnej maturze z polskiego chodzi.

Przedmiotem mojej prezentacji jest człowiek XX i XXI wieku jako indywidualista i buntownik. Omówię temat, odwołując się do: książek – "Rok 1984" George'a Orwella i "Lot nad kukułczym gniazdem" Kena Keseya, filmów – "Gran Torino" Clinta Eastwooda i "American Beauty" Sama Mendesa oraz tekstów piosenek - "Po co wolność" Kazimierza Staszewskiego i "Alter" Michała Hoffmana i Marcina Matuszewskiego.

XX i XXI wiek jest okresem w historii, w którym bunt i indywidualizm jest najbardziej widoczny – również z uwagi na ukazanie obu tych postaw w dziełach literackich i filmowych. Żeby jednak móc omówić temat, powołując się na konkretne przykłady z literatury i filmu, należałoby zrozumieć, czym w istocie są obie te postawy. Wg zawartego w bibliografii słownika PWN bunt jest to każde działanie będące wyrazem niezadowolenia z czegoś i dążenia do zmiany, natomiast indywidualizm to poczucie niezależności, odrębności i dążenie do zachowania własnych, często odmiennych poglądów.

W tym miejscu mogę już postawić tezę swojej wypowiedzi, którą postaram się uargumentować w dalszej części mojej prezentacji. Dzieła literackie i filmowe prezentują człowieka XX i XXI w. jako indywidualistę i buntownika w sytuacji ograniczenia wolności i narzucenia norm zachowań.


W swojej prezentacji wyróżniłem trzy rodzaje buntu i indywidualizmu. Pierwszym z nich jest wyrazem sprzeciwu wobec panującego reżimu politycznego. Jako przykłady mogą figurować: książka "Rok 1984" George'a Orwella oraz utwór "Po co wolność" Kazimierza Staszewskiego.

George Orwell, a właściwie Eric Blair, sam był buntownikiem, o czym może świadczyć jego udział w wojnie domowej w Hiszpanii po stronie "lewicowego radykalizmu". W 1949 roku wydano jego najgłośniejszą powieść – "Rok 1984", w której krytykuje i buntuje się przeciwko totalitarnym metodom sprawowania władzy, pokazując do czego może doprowadzić dalszy rozwój komunizmu w połączeniu z postępem technologicznym.

Głównym bohaterem powieści jest Winston Smith. 39-letni mieszkaniec Londynu, jednego z miast totalitarnego imperium Oceanii. Członek Zewnętrznej Partii, pracownik Ministerstwa Prawdy. Odczuwa narastający sprzeciw wobec totalitarnego reżimu i manipulacyjnej, kłamliwej propagandy. Jego bunt przybiera różne formy i stopniowo przybiera na sile:

- Początkowo w myślach buntuje się przeciw Partii, co i tak jest w Oceanii zbrodnią, tzw. myślozbrodnią. ("Myślozbrodnia nie pociąga za sobą kary śmierci, myślozbrodnia JEST śmiercią")

- Następnie, w największej tajemnicy, Winston zaczyna prowadzić sekretny dziennik, w którym pozwala sobie pisać obrazoburcze hasła (np. "Precz z Wielkim Bratem!").

- Najwyższym wyrazem buntu i indywidualizmu była jednak miłość Winstona do Julii. Miłość ta miała głównie podłoże fizyczne, co jest o tyle istotne, iż władze Oceanii zabraniały uprawiania seksu dla przyjemności. Próbowały go zohydzić na wszelkie możliwe sposoby, a symbolem tego zjawiska jest funkcjonowanie w Oceanii tzw. Młodzieżowej Ligi Antyseksualnej. ("Uściski jego i Julii były walką; ich orgazm zwycięstwem. Ciosem zadanym Partii. Udaną akcją polityczną.")


Bunt i indywidualizm jako wyraz sprzeciwu pojawia się także w utworze "Po co wolność" Kazimierza Staszewskiego. Powstał on w latach 80. XX wieku jako "Wolność". Przez długi czas nie był dopuszczany do obiegu przez PRL-owską cenzurę.

Utwór, co istotne, ma formę przemówienia. Parodiując charakterystyczny styl PRL-owskich przemówień, autor buntuje się przeciw społecznemu przyzwoleniu na ograniczanie wolności w zamian za umiejętnie dozowane przez władze przyjemności, dobra i przywileje. ("Wolność, po co wam wolność? / Macie przecież do pracy autobusy / Wolność, po co wam wolność? / I bezpłatny przydział spirytusu")

Co ważne, utwór nie jest jedynie wyrazem antykomunistycznego buntu, ale także buntu przeciw systemowi i rządom wszystkich państw świata, w których mniej lub bardziej ograniczana jest wolność obywateli. ("Z ludźmi, których kochasz / Rozmawiasz tylko listami / Czujesz ich jedynie przy pomocy pocztowego kleju / Tylko, dlatego że mieszkają w innym kraju / Na tym świecie każdy jest zachłanny i pazerny / Na tym świecie każdy chce pieniądze i koncerny / Kilku frajerów rządzi świata tego polityką / Najpotężniejsi z nich myślą o władzy nad galaktyką").


Bunt i indywidualizm może być także wyrazem sprzeciwu wobec stosunków społecznych panujących w danym środowisku. Jako przykłady posłużą mi: książka "Lot nad kukułczym gniazdem" Kena Keseya oraz filmy: "Gran Torino" Clinta Eastwooda i "American Beauty" Sama Mendesa.

Ken Kesey, podobnie jak George Orwell, sam był buntownikiem i indywidualistą. W 1959 roku wziął udział w programie CIA, podczas którego zażywał różnej maści środki psychodeliczne, z LSD na czele. Pobyt w szpitalu inspiruje go do napisania "Lotu nad kukułczym gniazdem" (książka została później zekranizowana przez Milosa Formana; film otrzymał 5 Oscarów).

Akcja powieści toczy się w szpitalu psychiatrycznym na oddziale, zarządzanym przez despotyczną Wielką Oddziałową. Pozornie spokojne życie na oddziale zmienia się nie do poznania, gdy trafia do niego Randle Patrick McMuprhy (w filmie wcielił się w niego Jack Nicholson) – rudowłosy 35-letni mężczyzna, wcześniej wielokrotnie karany za bójki, pijaństwo i szulerstwo.

McMurphy buntuje się przeciw traktowaniu chorych jako ludzi drugiej kategorii, stosowaniu wobec nich przemocy fizycznej i psychicznej oraz wykorzystywaniu ich przez Wielką Oddziałową. ("Bardzo dziwne to miejsce, w którym mężczyźni nie umieją się odprężyć, wybuchnąć śmiechem, bardzo dziwne jest też, że tak ulegają tej uśmiechniętej, umęczonej jędzy o zbyt czerwonych ustach i zbyt wielkich cyckach.).

McMurphy na wszystkie znane sobie sposoby stara się walczyć z ograniczeniami wolności w szpitalu. Przełomowym momentem okazuje się zorganizowana przez bohatera wyprawa na ryby, która pacjentom szpitala dała poczucie, że nie muszą się we wszystkim zgadzać i ciągle ulegać Wielkiej Oddziałowej.


Bunt i indywidualizm jako wyraz sprzeciwu wobec stosunków społecznych panujących w danym środowisku pojawia się również w filmie "Gran Torino", w którym Clint Eastwood jest zarówno reżyserem, jak i odtwórcą głównej roli.

Aktor wciela się w postać Walta Kowalskiego – weterana wojennego, któremu właśnie zmarła żona. Walt nie pozwala, żeby jego syn wraz ze swoją małżonką "uśmiercili go za życia", wysłali do domu starców i zabrali jego majątek.

Buntuje się nie tylko przeciwko planom wyparcia starszego pokolenia przez młodsze. Buntuje się także przeciwko strukturze narodowościowej dzielnicy, w której żyje. On sam jest jedynym białym Amerykaninem w okolicy zdominowanej przez Hmongów (grupę etniczną wywodzącą się z Azji Południowo-Wschodniej), w których widzi odbicie Koreańczyków i Chińczyków, z którymi walczył podczas wojny w Korei.

Po poznaniu kultury i zwyczajów Hmongów Kowalski buntuje się przeciwko wykorzystywaniu tej azjatyckiej społeczności jako "kadry" do miejscowego gangu.


Bunt i indywidualizm jako wyraz sprzeciwu wobec stosunków społecznych panujących w danym środowisku pojawia się także w filmie "American Beauty" Sama Medensa. Brytyjski reżyser znany jest z krytyki amerykańskiego stylu życia. "American Beuty" było jego debiutem filmowym, który uhonorowano aż 5 Oscarami.

W filmie buntują się aż 4 postacie:

- Grany przez Kevina Spaceya Lester Burnham w wieku 42 lat postanawia odmienić swoje życie, stając się, na tle społeczności z amerykańskich przedmieść, prawdziwym indywidualistą i buntownikiem. Zwalnia się z pracy, której nienawidzi. Kupuje samochód, który zawsze chciał mieć. Pali marihuanę, którą zawsze lubił, ale której palenia zabraniała mu żona, której już nie kocha. Zaczyna też ćwiczyć, żeby przypodobać się ponętnej przyjaciółce swojej córki. Bunt Lestera Burnhama jest nie tylko wyrazem sprzeciwu wobec panujących stosunków społecznych, ale także wobec utraconej, już na zawsze, młodości.

- Carolyn Burnham buntuje się przeciw buntowi męża. Jej bunt przebiega jednak bardziej konwencjonalnie, mniej indywidualistycznie – wdaje się w romans z rywalem na rynku branży nieruchomości oraz myśli o zabójstwie nielojalnego męża (ostatecznie robi to kto inny).

- Jane Burnham przechodzi przez swój młodzieńczy bunt. Sprzeciwia się sztucznie kreowanemu życiu domowemu oraz aspiracjom seksualnym ojca względem jej przyjaciółki Angeli. Bunt Jane został rozbudzony przez Ricky'ego Fittsa, sympatię bohaterki.

- Buntuje się także Frank Fitts, ojciec Ricky'ego, Pułkownik Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych. Wyraża swoje dezaprobatę na zastaną rzeczywistość, niezgodną z jego twardymi, konserwatywnymi poglądami. Bunt ten wyraża się poprzez surowe traktowanie żony i syna, a także poprzez zabicie sąsiada, głównego bohatera filmu.


Bunt i indywidualizm może być także bezrefleksyjną modą. Posłużę się tutaj utworem "Alter" Michała Hoffmana i Marcina Matuszewskiego.

Utwór jest tekstem piosenki grupy Afro Kolektyw, napisany i wykonywany przez Michała "Afrojaxa" Hoffmana oraz Marcina "Duże Pe" Matuszewskiego. Jest on krytyką współczesnych buntowników i indywidualistów, jakim mianem nazywa się alter- i antyglobalistów – grupę ludzi buntujących się przeciw jednemu ze współczesnych zjawisk, jakim jest globalizacja. W utworze podkreślana jest ich hipokryzja, anty- i alterglobaliści ukazani są jako ludzie, którzy pracują od 8 do 16 w tych samych ponadnarodowych korporacjach, przeciwko którym buntują się wieczorami i w weekendy, chodząc na pochody i manifestacje. W utworze obśmiewane są też postulaty alterglobalistów, które doprowadzono do absolutnego absurdu, tym samym podkreślając ich całkowitą nonsensowność. ("Wszyscy powinniśmy jeździć tylko rowerami, a autobusy powinny być na olej słonecznikowy")

Utwór jest więc szeroką krytyką tych, którzy na siłę starają się być indywidualistami poprzez bezrefleksyjny bunt. Dlatego też, punkt ten w żadnym stopniu nie zaprzecza postawionej przeze mnie na początku tezie, gdyż zaprezentowani w nim buntownicy i indywidualiści tak naprawdę nimi nie są.


Analizując postawy współczesnych buntowników i indywidualistów, doszedłem do dwóch wniosków:

Pierwszym z nich są prawidłowości związane z postawą indywidualizmu i buntu:
A) Bunt i indywidualizm są reakcją na nadmierny ucisk, ograniczenie wolności jednostki. ("Rok 1984")
B) Bunt i indywidualizm występują wtedy, gdy jednostka chce zmienić swoje życie bądź chce mieć wpływ na zmiany w życiu innych ludzi. ("American Beauty", "Lot nad kukułczym gniazdem")
C) Bunt i indywidualizm są lekarstwem na nudne, szare życie współczesnego człowieka. ("American Beauty")
D) Bunt i indywidualizm bywają zaraźliwe. ("Lot nad kukułczym gniazdem")
E) Bunt i indywidualizm nie zawsze są akceptowane przez otoczenie. Brak akceptacji na bunt i indywidualizm może wywołać reakcję buntu na bunt. ("American Beauty")

Drugim z wyciągniętych przeze mnie wniosków jest tragizm postaci indywidualistów i buntowników. Życie współczesnych buntowników i indywidualistów kończy się często tragicznie. Jednostki same poświęcają swoje życie dla konkretnych wartości lub w wyniku buntu i indywidualistycznej postawy to życie jest im odbierane.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykorzystywanie pracy bez zgody autora zabronione.

Bibliografia:

1. American Beauty [film], reż. Mendes Sam, [DVD], Imperial CinePix, 1999.
2. Gran Torino [film], reż. Eastwood Clint, [DVD], Galapagos, 2008.
3. Hoffman Michał, Matuszewski Marcin, Alter [online], [dostęp 30 listopada 2010], dostępny w Internecie: http://litoslav.blogspot.com/2010/04/afro-kolektyw-alter-f-duze-pe-sowa.html
4. Kesey Ken, Lot nad kukułczym gniazdem, Warszawa, Państwowy Instytut Wydawniczy, 1981, ISBN 83-06-00569-4.
5. Orwell George, Rok 1984, Mediasat Polad, ISBN 83-89651-68-8.
6. Staszewski Kazimierz, Po co wolność [online], [dostęp 30 listopada 2010], dostępny w Internecie: http://staszewski.art.pl/teksty/index.php?id=wolnosc

1. Słownik języka polskiego, pod red. Bańko Mirosława, Tom 1, Warszawa, Wydawnictwo Naukowe PWN, 2007, s. 172, ISBN 978-83-01-15090-7.
2. Słownik języka polskiego, pod red. Bańko Mirosława, Tom 2, Warszawa, Wydawnictwo Naukowe PWN, 2007, s. 125, ISBN 978-83-01-15091-4.
3. Beb Conradino, Ken Kesey [online], [dostęp 26 lutego 2011[, dostępny w Internecie: http://www.magivanga.com.pl/page.php?75
4. Drabarek Barbara, Falkowski Jacek, Rowińska Izabella, Słownik motywów literackich, Warszawa, Wydawnictwo KRAM, 1998, s. 72-73, ISBN 83-86075-72-4.
5. Eliot Marc, Amerykański buntownik – Życie Clinta Eastwooda, Wrocław, Wydawnictwo Dolnośląskie, 2009, s. 315-319, ISBN 978-83-245-8931-9.
6. Gnoiński Leszek, Kult Kazika, Wyd. 1, In Rock Music Press, 2000, s. 64, ISBN 978-83-86365-39-5.
7. Kurpiewski Lech, Rebelianci z przedmieść, "Newsweek" 2011 nr 7, s. 80-81.
8. http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=3870096 [online], [dostęp 24 października 2010], [antyglobalizm].
9. Makowiecki Andrzej, Słownik postaci literackich, Warszawa, Państwowy Instytut Wydawniczy, 2006, s. 485-486, 706-707, ISBN 83-06-02757-4.
10. Mroczkowski Przemysław, Historia literatury angielskiej – Zarys, Wyd. 3 uzup., Wrocław, Zakład Narodowy im. Ossolińskich – Wydawnictwo, 1993, s. 563-564, ISBN 83-04-04134-0.
11. Weiss Wiesław, Kult. Biała Księga, Wyd. 1, Warszawa, Kosmos Kosmos, 2009, s. 204-206, ISBN 978-83-926991-2-5.
12. Zarębski Konrad, Bunt żywych trupów [online], [dostęp 30 listopada 2010], dostępny w Internecie: http://film.onet.pl/recenzje/bunt-zywych-trupow,1,3838200,wiadomosc.html

2 Comments

  • 16 maja 2011 21:25 | Permalink

    bardzo ciekawa praca nie powiem. No w sumie masz rację, że mogłeś ją bardziej rozwinąć ale wiadomo matura ustna z polaka też ma swoje reguły. Ogólnie moc a no i propsy za wybicie się ponad przeciętność z reszty tych nudnych jak taniec z gwiazdami prac.

  • 16 maja 2011 23:09 | Permalink

    Rozwinąć? Moja praca była płytka jak Czarna Hańcza, a i tak musiałem ją skracać, bo bym się nie zmieścił w czasie.

  • Leave a Reply